Amy A. Bartol "Nieuniknione"


Krótki opis książki:
Evie Claremont zostawia za sobą dawne koszmary i pełna nadziei zaczyna I rok studiów. Jednak kiedy spotyka Reeda Wellingtona, chłopaka o niezwykle magnetycznej osobowości, jej życie zmienia się nie do poznania. Evie zaczyna zauważać u siebie dziwne objawy: jej rany goją się bardzo szybko. Dowiaduje się, że Reed jest Aniołem Mocy, a ona jest połączeniem człowieka (po matce) i anioła (po nieznanym ojcu) – a więc jedynym chyba na Ziemi aniołem obdarzonym ludzką duszą. Między nią a Reedem rodzi się ogromna – choć na razie całkowicie platoniczna – namiętność i wzajemna fascynacja. Okazuje się, że ich nadnaturalne przeznaczenie to coś absolutnie... nieuniknionego.


Na początek muszę się przyznać, że nie jestem jakąś wielką fanką fantastyki. Może dlatego nie wiedziałam czego spodziewać się po tej książce ale zdecydowałam się przełamać swoje bariery i dać jej szansę. No i powiem wam, że wciągnęła mnie ta historia, już dawno nie czytałam nic w tym klimacie. Evie to pozornie zwykła nastolatka, która wyjeżdża na studia, zamieszkuje w akademiku, poznaje wielu nowych ludzi. Wokół niej zaczynają się dziać niezrozumiałe dla niej rzeczy. A najbardziej nie może zapanować nad uczuciem, które pojawia się, kiedy w pobliżu znajduje się Reed. Chłopak początkowo daje jej do zrozumienia, że nie powinno jej tu być. Ale to tylko pozory bo Evie nie zdaje sobie sprawy jakie zagrożenie może na siebie sprowadzić, a Reed jest tego świadomy i chce ją jak najlepiej chronić. Z czasem dziewczyna zaczyna rozumieć, że nie jest zwykłym człowiekiem. Reed wprowadza ją w anielski świat. Poznajemy całą hierarchię Aniołów, jak wygląda ich życie. Może się wydawać, że Anioły to takie dobre istoty, ale nie w tej książce. Tutaj poznajemy również Upadłe Anioły, które nie cofną się przed niczym. I właśnie wtedy książka zaczyna się rozkręcać. Jednym z wątków jest oczywiście uczucie pomiędzy Evie, a Reedem, które będzie musiało stawić czoła wielu przeciwnościom. Poza tym rozpoczyna się walka o przetrwanie, okaże się kto naprawdę jest przyjacielem, a kto go tylko udawał. Sama fabuła może nie jest zbyt oryginalna, ale styl autorki jest bardzo przyjemny i książkę czyta się naprawdę lekko. "Nieuniknione" to pierwsza część serii Przeczucia, więc jest to po prostu wprowadzenie czytelnika w tematykę całej serii, a prawdziwa akcja czeka na nas w kolejnej części. Taką przynajmniej mam nadzieję i już zaczęłam czytać drugą część - "Intuicja", o której też na pewno napiszę kilka słów.




Za egzemplarz dziękuję:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Czytula - I'm a book lover , Blogger