T.S. Easton "Chłopaki nie dziergają"

T.S. Easton "Chłopaki nie dziergają"

"Chłopaki nie dziergają" to kolejna książka T.S. Easton'a, poruszająca temat stereotypów. Jeżeli wydaje Wam się, że pewnie jest bardzo podobno do "Dziewczyny nie biją" to się mylicie! To zupełnie inna historia, dzięki której znowu przyjemnie spędziłam czas.
Głównym bohaterem książki jest Ben Fletcher. Chłopak ma "szczęście" do pakowania się w kłopoty. Mimo, że jest dobrą osobą i wie, że źle robi to przez presję towarzystwa dopuszcza się nielegalnego czynu. Niestety zostaje przyłapany i dostaje dozór kuratora. Jednym z warunków tego dozoru są zajęcia dodatkowe. Niestety ich oferta nie jest zbyt bogata, pomoc w naprawach samochodów u własnego ojca, zajęcia z garncarstwa oraz robótki na drutach. Przez przypadek Ben trafia do grupy dziergających, a z czasem okazuje się, że idzie mu całkiem nieźle. Tylko jak powiedzieć swoim kumplom, że spodobało mu się robienie na drutach? I jak uświadomić swojemu tacie, że bardziej od piłki nożnej interesują go nowe wzory na swetry, które może zrobić. Chłopak zaczyna kłamać, ale jak wiadomo, kłamstwo ma krótkie nogi. 
Poza tym Ben zauroczył się w dziewczynie, która raz jest nim zainteresowana, a za chwilę całuje się z kimś innym. Pociąga go również kobieta prowadząca zajęcia z garncarstwa, która go bardzo lubi. Również w szkole chłopak nie ma zbyt łatwo, jest grupa chłopaków, którzy nigdy za Benem nie przepadali i szukają okazji żeby go ośmieszyć. 
Historia jest pełna humoru, a narracja jest prowadzona w formie dziennika, więc książkę czyta się błyskawicznie. Co najważniejsze, zwraca uwagę na to, że każdy ma prawo do swojej pasji. Robienie na drutach nie czyni chłopca mniej męskim od jego rówieśników, grających w piłkę. Jest to czynność, która wymaga ogromnej wyobraźni przestrzennej, skupienia i cierpliwości. Dlatego zamiast ukrywać swoje hobby, powinniśmy być dumni z czegoś co dobrze nam wychodzi. Poza krzywdzącymi stereotypami, książka porusza wartości, takie jak rodzina i przyjaciele, którzy zawsze stają murem, nawet jeśli nie do końca rozumieją pasję najbliższej osoby.
Bardzo się cieszę, że T.S. Easton postanowił poruszyć temat stereotypów wśród młodzieży i powinna być to lektura obowiązkowa. Zwłaszcza w czasach, kiedy na porządku dziennym jest wyśmiewanie się wśród rówieśników. Każdy powinien mieć prawo do swoich pasji, nie wstydząc się tego. I ta książka pomaga to zrozumieć! Polecam :)



T.S. Easton "Dziewczyny nie biją"

T.S. Easton "Dziewczyny nie biją"

Czy na pewno "Dziewczyny nie biją"? A wy myślicie stereotypowo czy uważacie, że każdy ma prawo do własnej pasji? Tytuł prowokujący, a w książce oczywiście dziewczyny będą biły i to zawodowo!
Główną bohaterką powieści jest szesnastoletnia dziewczyna o imieniu Fleur. Jej życie jest poukładane, szkoła, przyjaciele, chłopak Georg. Spotykają się w każdą środę i niedziele, a ich związek jest ułożony i brak w nim spontaniczności. Zbieg okoliczności sprawia, że dziewczyna trafia do klubu bokserskiego i postanawia rozpocząć treningi. Ma to służyć poprawie kondycji, dołącza do grupy, w której są sami mężczyźni. Początkowo Fleur jest naprawdę ciężko, w klubie dostaje prawdziwy wycisk i nie raz przechodzi jej przez myśl żeby już tam nie wracać. Na dodatek jej mama jest przeciwna treningom, ponieważ uważa, że jest to niebezpieczny sport. Ale to tylko motywuje dziewczynę, która chce udowodnić, że boks może być dla każdego, nie tylko dla silnych mężczyzn. Poza tym chce pokazać, że nie jest to niebezpieczny sport i że poza siłą fizyczną trzeba w nim dużo myśleć. Z czasem treningi, które miały tylko poprawić kondycję stają się filozofią życia. Fleur jest bardzo zawzięta i ciężko pracuje aby osiągnąć odpowiednią formę. Poza tym sport zmienia jej tok myślenia i spojrzenia na pewne sprawy. Kto by się spodziewał, że treningi tak zmienią młodą dziewczynę. Jej koledzy z klubu początkowo są do niej sceptycznie nastawieni, jednak z czasem ich relacje przeradzają się w przyjaźń. Bardzo polubiłam główną bohaterkę. Jest wytrwała, dąży do celu, wiele poświęca żeby to osiągnąć, a poza tym odnajduje pasję na całe życie.
T.S. Easton ma lekkie pióro, książkę czytało się bardzo przyjemnie. W końcu ktoś stworzył książkę dla młodzieży, która przełamuje stereotypowe myślenie, zwłaszcza u nastolatków. Mimo, że główną bohaterką jest dziewczyna, na pewno jest to lektura zarówno dla chłopców jak i dziewczyn.
Poza przełamywaniem stereotypów, książka jest bardzo wartościowa, ponieważ ukazuje, że miłość, rodzina, przyjaźń to najważniejsze rzeczy w życiu.
Jest to historia z morałem, ale poza mądrością, przepełniona jest humorem. Książka wywołała u mnie bardzo pozytywne odczucia i miło spędziłam z nią czas. Mam nadzieję, że dopiszecie ją do swojej listy książek do przeczytania :)


Copyright © 2016 Czytula - I'm a book lover , Blogger