B.A. Paris "Za zamkniętymi drzwiami"



Jack i Grace wydają się świetnie do siebie pasować. Każdy z nas zna taką parę. On jest przystojny i bogaty, ona – urocza i inteligentna. Nie mógłbyś ich nie lubić, nawet gdybyś chciał. Z przyjemnością poznałbyś Grace bliżej, ale okazuje się to niemożliwe, bo ona i Jack są właściwie nierozłączni. Ktoś powiedziałby, że to prawdziwa miłość. Ktoś inny mógłby spytać, dlaczego Grace nigdy nie odbiera telefonów, nie wychodzi z domu, a nawet nie pracuje. I jak to możliwe, że gotuje takie wymyślne potrawy i w ogóle nie tyje? Szczęściara? Możliwe. Tylko po co im w oknach kraty?

Doskonałe małżeństwo czy perfekcyjne kłamstwo?


Ta książka dosyć długo czekała na swoją kolej. Jednak coraz więcej pozytywnych opinii na temat tej powieści sprawiło, że postanowiłam ją przeczytać. Po opisie nastawiłam się na historię o mężu, który w domowym zaciszu bije swoją żonę, a wśród ludzi jest szanowanym człowiekiem. Takie można snuć domysły, jednak to co działo się za zamkniętymi drzwiami potrafi zaskoczyć.
Grace to niezależna młoda kobieta, której głównym celem w życiu jest opieka nad siostrą. Poświęca jej swój wolny czas, bardzo się o nią troszczy, ponieważ siostra ma zespół Downa. Pewnego dnia Grace zabiera siostrę do parku, gdzie poznaje Jacka. Nie może uwierzyć, że taki mężczyzna zwrócił na nią uwagę, jest bardzo przystojny, a na dodatek jest sławnym prawnikiem. Jest znany z tego, że nie przegrał żadnej sprawy. Na dodatek nazywa się Angel, co ma ukazywać jak dobrym jest człowiekiem. Od początku znajomości bardzo troszczy się o Grace i jej siostrę Millie. Planuje ich wspólną przyszłość, kupuje psa, dba o to aby niczego im nie brakowało. W towarzystwie jest bardzo szanowany i czarujący, co sprawia, że każdy bardzo go lubi. Dzięki temu zdobywa zaufanie Grace i po pewnym czasie zostają małżeństwem. I właśnie wtedy całe życie kobiety, wywraca się do góry nogami. Miała żyć jak w bajce i nigdy niczego miało jej nie brakować, jednak Jack szybko sprowadza ją na ziemię. Kiedy spostrzega się, że popełniła największy błąd w swoim życiu, jest już za późno. Traci swoją wolność, którą za wszelką cenę będzie próbowała odzyskać. 
Moim zdaniem ciekawy pomysł na powieść, czułam niepokój, czytając to co przechodzi główna bohaterka. Poza tym czytając tę książkę, gdzieś z tyłu głowy wciąż towarzyszyła mi myśl, jak bardzo się cieszę, że nikt nie ogranicza mojej wolności. I wciąż zastanawiałam się jak postąpiłabym na miejscu Grace. Chociaż to co się wydarzyło jest dla mnie mało prawdopodobne, historia momentami była mocno naciągana. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że coś takiego może kogoś spotkać naprawdę. Pewnie wiele związków ma swoje tajemnice, jednak takie coś prędzej czy później wyszłoby na jaw. Główny bohater miał wszystko idealnie zaplanowane, aż za bardzo jak na mój gust. Co nie zmienia faktu, że książkę czyta się szybko, rozdziały są podzielone na przeszłość i teraźniejszość. Dzięki temu chcemy się dowiedzieć dlaczego doszło do tego wszystkiego i jak to się skończyło. Na długie jesienne wieczory będzie to lektura idealna. 

3 komentarze:

  1. Trochę przewidywalna, a jednak przyjemnie mi się ją czytało, wciągała nawet mimo tej przewidywalności :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam dosyć mieszane uczucia co do tej pozycji, ale może się zdecyduję :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niedawno o niej pisałam i na początku byłam zadowolona, jakoś tak te wszystkie emocje zagrały na mnie i uznałam, że to fajna książka. Jednak kiedy usiadłam do pisania opinii nie byłam w stanie sklecić dwóch zdań o niej. I po kilku dniach, przy kolejnej próbie, nie bylam już tak przywiązana do tej bo, wręcz przeciwnie - wtedy dotarła do mnie jej komiczność i naciąganie. Choć przyznam, czyta się szybko i płynnie i to właściwie książka na jeden wieczór ��

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Czytula - I'm a book lover , Blogger